"Ogon Kici" świetna książka, aczkolwiek baaardzo łatwa i nie do myślenia Ostatnio raczej mnie dręczą cięższe książki na olimpiadę, więc nawet polubiłam to myślenie przy książkach. Osobiście polecam książki E.E.Schmitta, szczególnie "Dziecko Noego", trochę trudna, bo o żydzie, który chciał zostać katolikiem i o katoliku, który chciał być żydem, ale bardzo ciekawa.

I oczywiście, mój ulubieniec, J.L. Wiśniewski, w szczególności 's@motność w sieci'... ale to raczej polecam dziewczynom ;-)

Dan Brown-"Anioły i Demony". Książka ta bardzo mi się spodobała, choć na początku było stanowczo za dużo o fizyce Znacznie różni się od filmu i uważam, że jest od niego zdecydowanie lepsza..

Muszę przyznać, że książka Dana Browna "Anioły i demony" była świetna. Mi paradoksalnie właśnie podobało się to, co było oparte na fizyce. Nawet dostałem kolejną książkę również opartą na fizyce i nie mogę się doczekać, by się do niej dorwać ( PEANATEMA ). Podobno jest super.

B.Rosiek-"Pamiętnik narkomanki". Już sam tytuł wskazuje o czym ta książka jest...Czyli o największym świństwie jakim są narkotyki. Ten pamiętnik jest napisany ku przestrodze, pokazuje, jak słaby staje się człowiek uzależniony.